Jak osiągnąć cel? Półmetek roku – zrealizuj swoje plany
Minęło pół roku i co stało się z Twoimi planami i postanowieniami noworocznymi? Idzie Ci świetnie i realizujesz wyznaczone cele, a możesz masz ochotę powiedzieć: Masakra! 6 miesięcy zmarnowane… i co ja mam teraz zrobić?
Jeśli zastanawiasz się czy nadal pracować na swoim celem, a może jednak odpuścić… zastosuj kilka prostych kroków, które przygotowałam.
Dzięki nim wykorzystasz kolejne miesiące i zrealizujesz to, na czym naprawdę Ci zależy.
Jak zrealizować cele roczne?
6 Miesięcy za nami! Połowa roku to czas, kiedy w wielu firmach tempo zwalnia, a my wracamy do swoich celów z grudnia czy stycznia – tych, które zaplanowaliśmy na cały rok. Na początku roku plany są ambitne. Nowy początek, „świeży start” dostarcza dużych pokładów motywacji i łatwiej jest wtedy wyznaczyć cel, który chcielibyśmy osiągnąć.
Co się dzieje potem? Czas leci szybko i do ambitnych planów wkracza rzeczywistość, czyli obowiązki, sprawy bieżące, rzeczy do załatwienia, nagłe niespodziewane wypadki i pożary do gaszenia. Im więcej na Twojej głowie, tym szybciej zapominasz o swoim celu – a czasem zwyczajnie nie masz siły i ochoty, żeby się za niego zabrać!
Są osoby, które sobie z tym radzą – i konsekwentnie realizują plan. Jeśli do nich nie należysz, prawdopodobnie szybko odpuszczasz.
Krok 1: Zmierz się z sytuacją, która jest teraz
Co się stało z Twoimi planami i postanowieniami noworocznymi? Poszukaj odpowiedzi na to pytanie, dlatego że będzie dla Ciebie bardzo ważna. Zobacz, co chciałaś/eś zrealizować na początku roku i co z tego wynikło – za chwilę pokażę Ci dokładnie jak to zrobić.
WAŻNE: Wnioski, które wyciągniesz są Ci potrzebne. Bez nich nie ruszysz dalej. Pozwolą Ci nie tylko lepiej wybierać kolejne cele, ale też dadzą ogromną wskazówkę jak planować zadania i lepiej się organizować.
Dopiero mając tę wiedzę, jesteś w stanie poszukać rozwiązania. Mogą to być narzędzia, które wspomagają Cię w pracy z celem albo zarządzaniu sobą w czasie. Może to być także osoba, która pomoże Ci spojrzeć na pewne rzeczy z innej perspektywy i będzie niejako „pilnować” Cię na drodze do celu – przyjaciel, członek rodziny, coach, grupa Mastermindowa, ktoś, kto utrzyma Cię w dobrym kierunku.
Jak zrobić analizę celu po 6 miesiącach?
Najlepiej jest robić podsumowanie co miesiąc. Wtedy masz większą kontrolę nad upływem czasu i swoimi postępami. Ale jeśli nie robiłaś/eś podsumowań, nic nie szkodzi. Możesz zrobić teraz podsumowanie półroczne.
1. Wypisuję wszystko, co osiągnęłam, zrealizowałam.
Spisuję na kartce co zrobiłam przez te miesiące, z czego jestem zadowolona, co osiągnęłam do tej pory, co wprowadziłam jako zmianę (coś, czego nigdy nie robiłam wcześniej) np. przestałam narzekać, widzę więcej plusów, pozbyłam się negatywnych osób ze swojego środowiska.
Co jeśli nic nie osiągnęłam? Poszukaj dobrze! Może to być drobna rzecz – nawet picie szklanki wody codziennie rano. Każda wprowadzona zmiana się liczy.
Dodaję także te rzeczy, które zrobiłam, ale których wcześniej nie planowałam. Często zakładamy duże plany, a potem przychodzi życie i plany wyparowują. Dlatego sprawdź na co poszedł Twój czas i zapisz te rzeczy, które nie były w planie.
Czemu ten krok jest istotny? Wypisanie osiągnięć pobudza motywację (fizycznie widzę, ile zrobiłam), dodaje pewności siebie i udowadnia Ci, że masz konsekwencję.
Jeśli codziennie leżysz na kanapie i marudzisz, to też pewnego rodzaju konsekwencja. Pomyśl, co mogłoby się stać gdyby przekuć tą energię na Twoje cele!
2. Wypisuję wszystko, co było zaplanowane, a czego nie zrealizowałam.
W tym kroku robisz swój „rachunek sumienia”. Ile z Twoich planów nie doczekało się końca? Przyznaj się do tego przed sobą. Podziała jak kubeł zimnej wody – może być nieprzyjemne, ale otworzy Ci oczy.
Pamiętaj: Nie ma żadnej zmiany bez analizy i wyciągnięcia wniosków.
Dlatego weź kartkę, podziel ją na pół i rozpisz szczegółowo te 2 punkty.
Co jeszcze analizować w podsumowaniu rocznym?
Przy analizie jest prosta zasada: Zawsze analizuj sukces oraz porażkę.
Znajdź działania, które doprowadziły do sukcesu, a zyskasz gotową odpowiedź co warto powielać. Podobnie – odkryj jak doszło do porażki, jakie działania, zachowania, postawy wpłynęły na brak rezultatów. To są rzeczy, które musisz wyeliminować.
Dlaczego nie mogę zrealizować celu? – Wyniki analizy
Co może się okazać w trakcie Analizy celu z początku roku:
◾ Twój cel był bezsensowny
Wybrałaś/eś cel, który nie miał dla Ciebie dużego znaczenia ani wartości, był „zachciewajką”, w efekcie nie było w Tobie wystarczającej determinacji, żeby doprowadzić go do końca.
◾ Cel nie był Twój, tylko kogoś innego
Próbowałaś/eś zrealizować cel swojego partnera, mamy, taty, babci, szefa… mówiłam o tym wiele razy w trakcie szkoleń, spotkań na żywo oraz w wideo – realizując nie swoje cele, nie odczujesz satysfakcji, nawet z ogromnego sukcesu.
◾ Cel był źle zaplanowany
Dałaś/eś sobie za mało czasu na kolejne etapy realizowania celu, albo nie rozpisałaś/eś dobrze wszystkiego, co faktycznie było do zrobienia i plany się posypały.
◾ Odpuściłaś/eś po pierwszej porażce
Pojawiła się porażka lub trudny moment i zabrakło Ci motywacji, żeby przez nie przejść. Cel został przez Ciebie uznany za „nieudany” i skończony.
◾ Przestało Ci zależeć na tym celu
Wbrew temu, co mówią niektórzy, odpuszczanie pewnych celów nie jest błędem, albo Twoim lenistwem – pod warunkiem, że odpuszczasz świadomie i z konkretnego powodu. Jest możliwe, że pewne cele z początku roku nie są już dla Ciebie ważne – i to jest okej.
Czemu inni odnoszą sukcesy, a ja nie?
Zdarza się też sytuacja, w której obserwujesz inne osoby na Facebooku lub Instagramie, widzisz fantastyczne zdjęcia, sukcesy i demotywujesz się tym, ile ktoś inny osiągnął. Miej na uwadze, że to, co widzisz w social media to jedynie efekt końcowy i wierzchołek góry lodowej. Nie widzisz zaplecza, ile dana osoba poświęciła czasu oraz pracy, żeby zdobyć ten poziom, który ma teraz, ani ile osób jest zaangażowanych w jej sukces. Nie wiesz też jak bardzo „podkręcone” jest zdjęcie lub… ile nieudanych prób kosztowało nakręcenie wideo.
Przykład: miliarder Elon Musk jest określany jako „dziwak”, który wymyśla niezrozumiałe imiona dla swojego dziecka i wydaje pieniądze na luksusy i niepotrzebne zachcianki. Nikt jednak nie pamięta, że na swoje zachcianki pracuje on często 12h dziennie.
Kiedy odpuścić cel?
Kiedy patrząc na swoje cele teraz, dochodzisz do wniosku, że kierunek, w którym zmierzasz to nie jest miejsce, do którego chcesz dojść. Lepiej jest wtedy zrezygnować i świadomie podjąć decyzję „odpuszczam”, bez wyrzutów sumienia. Unikniesz dzięki temu zmarnowanego czasu i zmarnowanej energii.
Zrezygnowanie z planu i przejście na coś innego to też jest cel! Możesz zacząć od nowa, nawet od zera, jeśli czujesz, że to będzie dla Ciebie najlepsze. Pod warunkiem, że robisz to ze świadomością i z prawdziwego powodu.
Patrząc teraz na swoje cele może też okazać się, że potrzebujesz więcej czasu niż Ci się wydawało i niektóre rzeczy trzeba z Twojego planu „wyrzucić”. Możesz te cele również odpuścić lub odłożyć je np. na następny rok.
Krok 2: Pytania coachingowe do pracy z celem
Analiza za Tobą, masz swoje cele i zastanawiasz się: co teraz z nimi zrobić? Podam Ci kilka pytań coachingowych, które pomogą Ci podjąć decyzję i sprawdzić czy chcesz dalej realizować ten cel, który wybrałaś/eś czy może jednak zrezygnować i wybrać inny.
◾ Czy ja nadal chcę to zrobić?
Najlepiej jeśli odpowiedź brzmi: tak, bardzo chcę, choćby nie wiem co! Ale może czujesz, że nie, albo zastanawiasz się czy w ogóle warto. Zadecyduj czy chcesz odpuścić ten cel – świadomie i bez wyrzutów sumienia dać sobie zgodę i spokój.
◾ Co jest powodem tego, że odpuszczasz?
Nie chce Ci się, nie masz czasu, było coś ważniejszego… czy może powodem jest to, że nie wierzysz w siebie i w to, że możesz to zrobić? Badania pokazują, że to kobiety częściej nie ufają swoim kompetencjom i umiejętnościom. Mają mniej pewności siebie i zdarza im się umniejszać swoje osiągnięcia i talenty.
Podpowiem Ci: Jeżeli realnie wybrałaś/eś ten cel i oczami wyobraźni jesteś w stanie zobaczyć, że możesz to zrobić, to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że tak właśnie jest. Tylko brakuje Ci np. narzędzi.
◾ Co chcesz dalej z tym zrobić?
Nie jesteś w stanie koncentrować się na wszystkim. Niektóre rzeczy muszą poczekać lub zniknąć. Nawet jeśli pierwsza połowa roku była kiepska, popracuj nad celem i zaplanuj następne 6 miesięcy analizując to, co było.
W lipcu i sierpniu widzę u ludzi dwa podejścia:
1. praca jest spowolniona, są urlopy, nic się nie dzieje, jest gorąco… co ja mogę przez te dwa miesiące?
2. dwa miesiące są luźniejsze więc mam czas, żeby docisnąć śrubę, wykorzystać go na swoje cele i intensywnie popracować.
Pamiętaj: Druga połowa roku ma w sobie moc i potencjał! Im bliżej do „końca”, tym determinacja wzrasta.
◾ Dlaczego chcesz to zrealizować?
Podobno w coachingu nie powinno używać się pytania „dlaczego?”. Ja się nie zgadzam! Technika problem solving – 5x dlaczego, wykorzystywana między innymi w firmach produkcyjnych, sprawdza się u mnie genialnie. Odkrywa inne (głębsze) pokłady motywacji wynikające z wewnętrznych wartości.
Napisz dlaczego chcesz osiągnąć ten cel. I dlaczego jeszcze. I dlaczego jeszcze. I dlaczego jeszcze to jest ważne…
◾ Na kogo wpłynie Twój cel?
I na co wpłynie? Czy będzie miał wpływ na Twoją rodzinę, dzieci, pracę, Twoje zdrowie..? Na tym etapie wiele osób weryfikuje swoje wyobrażenia. Przykład: Awans sprawi, że poprawią się moje finanse, ale będę mieć mniej czasu wolnego dla rodziny.
◾ Co dzięki temu będzie możliwe?
Spróbuj poszukać opcji i możliwości, które nie były przez Ciebie brane wcześniej pod uwagę. Zmiana w jednym obszarze życia może spowodować zmiany w innych obszarach – nawet kolosalne!
Często mamy wąskie myślenie dotyczące opcji i możliwości, które widzimy na dany moment. Jesteśmy „zafiksowani” na jedno rozwiązanie, jeden tor myślenia i nie widzimy innych. Dopiero ktoś z boku, lub ćwiczenia, które otwierają przestrzenie, pokazują, że jest inny sposób widzenia i inne podejście.
Te pytania i więcej narzędzi coachingowych znajdziesz też w kursie 21 Dni z Coachingiem – jeśli chcesz intensywnie popracować nad celem, rozłożyć go na czynniki pierwsze i zaplanować krok po kroku działania, znajdziesz tam wszystko, co potrzebne.
Krok 3: Rozpisanie celu w kalendarzu
Jak już wyskalujesz cele, przenieś je na kalendarz. Proponuję wykorzystać do tego Linię Czasu i zacząć od końca i efektu końcowego.
U mnie są dwa istotne momenty w roku – koniec grudnia i okres wakacji w lipcu. To wtedy planuję swoje działania na cały kolejny rok, żeby mieć zarezerwowany czas i pełny pogląd na kolejne miesiące. Wpisuję zadania i cele na kilka miesięcy do przodu – ołówkiem. Jeśli coś się zmieni i zrezygnuję, zrobię to świadomie.
Bez podniesienia efektywności osobistej i pracy z priorytetami, Twoje plany nie pójdą do przodu. Ta umiejętność jest kluczowa, żeby nie poddać się po pierwszej porażce czy zniechęceniu, bo brakuje Ci „poganiacza”.
To dlatego osoby, które prowadzą biznesy lub mają odpowiedzialne stanowiska, chodzą na indywidualny coaching. Żeby mieć osobę, której mogą zdać relację, wytłumaczyć się ze swoich osiągnięć i porażek, przemyśleć działania z innej perspektywy. Zewnętrzny bodziec, który utrzymuje ich na drodze do celu.
Każdy może być takim bodźcem dla siebie. W 21 Dni z Coachingiem są na to ćwiczenia, a w Plannerze działa w ten sposób miesięczne podsumowanie. Rozliczaj się z tego, co robisz, żeby nie stracić z oczu celu, kiedy pojawi się życie i bieżące sprawy rozmyją Twój plan.
Jak zmotywować się do osiągnięcia celu?
Wiele osób chce osiągać cele, duże rzeczy czy inne sukcesy w swojej dziedzinie (bo warto przypomnieć, że sukces to nie tylko pieniądze), ale nie chcą wkładać w to wysiłku. Najlepiej, żeby wszystko przyszło łatwo, fajnie i przyjemnie. I to prawda, że cele powinno się realizować w lekkości, ale do tego potrzeba kompetencji, umiejętności i przepracowania pewnych rzeczy. A i tak na końcu wszystko zależy od tego, jak trudny jest cel.
Jak zmotywować się do działania?
Konsekwencje celu – a co jeśli to zrobię?
Osiągniesz swój cel. Co wtedy się stanie? Jaka będzie pozytywna konsekwencja? Co dobrego się wydarzy, co zyskasz w swoim życiu? Daj się ponieść wyobraźni. A następnie – co negatywnego się stanie? Jaka będzie negatywna konsekwencja Twojego sukcesu?
Odpowiadając sobie na te pytania, tworzysz kotwicę celu. Sprawdzasz ile wart jest Twój cel, a jednocześnie eliminujesz niepewność i strach przed zmianą.
Najgorszy możliwy scenariusz – co jeśli tego NIE zrobię?
Jaka będzie negatywna konsekwencja Twojej porażki? Namaluj sobie obraz najgorszych możliwych opcji. Ale uwaga! To nie jest dla wszystkich!
W trakcie spotkań z moimi klientami pytam często: Co się stanie jeśli nie zmienisz pracy, relacji… i za rok będziesz dokładnie w tym samym miejscu, w którym jesteś teraz?
Zobowiązanie się przed kimś
Niektórym osobom pomaga publiczne zobowiązanie się zrealizowania celu. Ogłoszenie tego przyjacielowi, rodzinie, pracownikom… lub napisanie posta na swoim profilu. Jednak nie wszystkim. Zadziała to na osoby, które mają wysoki Motywator Uznanie – czyli zależy im na opinii innych, pochwale i często kierują się zasadą „a co o mnie pomyślą…”.
Pozostali, tak jak ja, powiedzą zwyczajnie: Zmieniłam zdanie, nic Ci do tego!
Jak poradzić sobie z porażką?
W realizowaniu celu motywacja nie jest najważniejsza. Zapala nas do działania na początku i pomaga podjąć pierwsze kroki. Niestety jest zmienna, czasami się wypala lub słabnie. Wtedy ważniejszym czynnikiem jest Determinacja. To wewnętrzna determinacja utrzymuje nas na drodze do celu i pozwala pokonać przeciwności.
Aby skutecznie realizować cele, musisz zmienić podejście do porażki.
Jeśli porażkę traktujesz jak koniec świata i powód, by się poddać, to osiągnięcie celu będzie dla Ciebie zawsze trudne – zawsze w napięciu i bólach.
Kiedyś wściekałam się na swoje porażki. Teraz tego nie robię. Oczywiście – jest mi szkoda, że się wydarzyły. Ale zawsze przyjmuję je jako lekcję na przyszłość i coś, co miało pokazać mi czego nie chcę i na co muszę zwracać uwagę następnym razem.
Potrzebujemy pewnych lekcji i doświadczeń do tego, co będzie później. Gdyby ktoś nagle wrzucił Cię w Twój cel i sukces, wywróciłoby Cię do górny nogami i nie był/a byś w stanie normalnie funkcjonować. Nie mówiąc o tym, że brakowałoby Ci wiedzy i doświadczeń, aby utrzymać się na tym poziomie.
Krok 4: Zrób ten Pierwszy Krok
Pierwszy krok wydaje się najtrudniejszy. Ale tylko do czasu, aż zaplanujesz zadania. Kiedy spiszesz je na kartce, w kalendarzu, w tabeli… okazuje się, że wcale nie jest ani taki wielki, ani taki straszny.
Zastanów się co zrobisz dla swojego celu już dzisiaj, lub jutro. I zrób to, zacznij.
Jeżeli osiągasz cel zawsze lekko i przyjemnie to znaczy jedno: Twoje cele są za słabe. Za mało ambitne i przewidywalne. Wybierasz tylko te, co do których masz pewność, że pójdą po Twojej myśli. Taka metoda małych kroczków jest możliwa, ale wymaga ogromnej konsekwencji i znacznie więcej czasu.
Ja wolę działać zdecydowanie, bo zobacz: Nawet jeśli robisz dwa kroki do przodu i jeden do tyłu, to i tak zawsze jesteś krok do przodu.
Magdalena Wojtkowiak
Trener, Coach, Master Reiss Motivation Profile
Zobacz nagranie LIVE: Jak osiągnąć cel? Półmetek roku – Nie zmarnuj kolejnych 6 miesięcy!
Dołącz do kursu: 21 Dni z Coachingiem
Chcesz zrealizować swoje cele?
Umów się na bezpłatną konsultację
Zadaj swoje pytanie i otrzymaj wsparcie. Mój zespół podpowie jakie masz możwliości i od czego możesz zacząć